Nic tak nie nakręca marketingu jak autentyczność. Jeżeli wprost mówisz jak jest, a przy tym pokazujesz swoją prawdziwą twarz i emocje, jesteś na wygranej pozycji. Rezygnacja z mocnego makijażu, instagramowych filtrów czy body positive to bez wątpienia przełomowe trendy, które odmieniły niejedno realne życie. Tego samego zdania są twórcy Instagrama, którzy ukierunkowali rozwój aplikacji na autentyczność. Mowa oczywiście o świeżo zapowiedzianej funkcji Candid stories.
Candid stories to nowy wariant klasycznej relacji, który zachęca użytkowników do udostępniania szczerych materiałów bez możliwości nanoszenia poprawek, np. w formie filtru. Kolejną różnicą jest dostęp do publikowanych treści w sekcji candid, który otrzymają tylko Ci, którzy nie pozostaną bierni. Dlaczego? Naszym zdaniem zespół Meta dąży do zbudowania zupełnie nowej społeczności opartej na zacierających się wartościach, takich jak empatia i samoakceptacja.
Możliwość dodawania relacji bez zbędnych nakładek i dzielenie się nimi wyłącznie z użytkownikami, którzy akceptują swoje niedoskonałości daje nadzieję na lepsze jutro. Nikt nie przypuszczał, że najcięższą rolą w naszym życiu może się stać bycie sobą. Najwyższy czas coś z tym zrobić, dlatego też z niecierpliwością czekamy na wdrożenie Candid stories.